Picie alkoholu

Celebracja alkoholu ma długą tradycję. Dzisiaj jak wiadomo, nie można wyobrazić sobie wzniesienia toastu za kogoś uznanego, chociażby dziadka w naszej rodzinie ze względu na jego wiek – kawą, albo nawet herbatą. Wznosimy toasty alkoholami. Nawet totalni abstynenci potrafią w czasie wznoszenia toastu wznieść swój kielich pełen napoju wyskokowego nazywanego przez nich na co dzień napojem szatana i wypić za zdrowie państwa młodych, za zdrowie uznanego profesora itp. Zdaje się, ze alkohol zajął bardzo ważne miejsce w naszej kulturze i nie sposób zastąpić go czymś innym. gdyby nie było alkoholu, nastałaby pustka, którą nie sposób byłoby zastąpić na przykład nawet pitnym miodem, którym zadowalali się ludzie w siedemnastym wieku, jak wiemy z lektury Sienkiewicza. Nawet w Biblii znajdziemy doniesienia o tym, że alkohol istniał od zawsze i prawdopodobnie istnieć już będzie. Być może inaczej patrzą na to ci, którzy na co dzień zajmują się osobami, które z alkoholem bez wątpienia przesadziły, jednak zgodzimy się wszyscy z faktem, ze alkohol poprawia smak życia.

Alkohol a płeć

Przywykliśmy niestety do mitu, że alkohol mniej szkodzi mężczyznom niż kobietom, że mężczyźni mogą więcej tego alkoholu wypić oraz że mężczyźni także lepiej trawią alkohol. Jest to niestety największy z mitów, jakie dotyczą picia alkoholu, który powoduje dodatkowo największe szkody, bo często niestety panowie próbują popisać się i piją ambicjonalnie, nieproporcjonalnie do swoich możliwości. Negatywnie na pewno odbija się to na ich zdrowiu. Jest rzeczywiście tak, że jeśli kobieta i mężczyzna wypiją w tym samym czasie te same ilości alkoholu, to więcej go będzie jednak w organizmie kobiety, bo kobiety maja naturalnie mniej rozbudowaną tkankę tłuszczową, jednak nie oznacza to, że picia alkoholu przez mężczyznę może odbywać się po niższych kosztach niż u kobiety. Wypicie tej samej ilości alkoholu będzie skutkowało tymi samymi efektami zdrowotnymi, mimo że mężczyzna szybciej wytrzeźwieje, czy szybciej pozbędzie się tego alkoholu ze krwi. Ponadto wyżej wymieniony fakt nie oznacza, że mężczyźni rzadziej i mniej łagodniej chorują po alkoholu.